Gdańsk: zabraknie pieniędzy na odśnieżanie
Nie dość, że zimą drogi w mieście rzadko kiedy są w dobrym stanie, to jeszcze może być gorzej. Włodarze grodu Neptuna mają zamiar zmniejszyć o ponad połowę budżet na zimowe utrzymanie miejskich arterii
Czarne, przejezdne, a co najważniejsze – bezpieczne drogi? Właściciele aut mogą na długo o nich zapomnieć. Tej zimy kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo wszystko wskazuje na to, że czekają ich fatalne warunki na drogach. Gigantyczne zaspy i zalegająca wszędzie pośniegowa breja będą tej zimy normą. Powód? W tym roku pieniądze na odśnieżanie już się kończą, a w przyszłym będzie ich mniej o przeszło 12 mln zł! – Według planów na 2013 rok koszt akcji Zima miał wynieść 22,5 mln zł, tylko do kwietnia wydano 20 mln zł, a plan na przyszły rok zakłada, że koszt akcji Zima wyniesie 10 mln zł – wylicza Maria Jaźwińska z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Przeczytaj także
To przecież kropla w morzu potrzeb! Gdańscy włodarze już od dawna mówili, że zimowe utrzymanie dróg to „zamiana pieniędzy w błoto”. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz na swojej stronie internetowej, analizując koszty utrzymania dróg w mieście, napisał w kwietniu: „Tylko w latach 2006–2012 wydaliśmy na odśnieżanie 81,5 mln zł. Może trzeba zadać sobie pytanie, czy warto aż tyle pieniędzy publicznych zamienić w błoto”. Panie prezydencie, na pewno warto! Chodzi przecież o bezpieczeństwo kierowców i pieszych.
Źródło - Fakt.pl