Pogoda podzieliła Francję na dwie części.
Na południu kraju panują rekordowe upały, a na północy jest zimno.
Jak informuje podrobnosti.ua, na Riwierze jabłku nie ma gdzie upaść: plaże są pełne turystów. Jest tam na tyle ciepło, że plażowicze starają się ukryć w cieniu przed palącym słońcem.
A na północy Francji, w kilku godzinach jazdy od południa kraju, ludzie nie wychodzą z domu bez parasola. Tam panują burzy i ulewy.
Przeczytaj także
