Powódź w Tajlandii: nie żyje 14 osób
Rośnie liczba ofiar powodzi w Tajlandii.
Co najmniej 14 osób zginęło w wyniku ogromnej powodzi, która dotknęła 600 tys. osób w Tajlandii. W 11 prowincjach i ponad 100 gminach na południu kraju obowiązuje stan wyjątkowy. Najbardziej z powodu niepogody ucierpiały wyspy Ko Samui i Phangan w Zatoce Tajlandzkiej.
Przeczytaj także

Wielka woda zakłóciła ruch kolejowy w południowych rejonach.
Na południu kraju 14 osób zginęło w wyniku incydentów, do których doszło po powodzi.
W ciągu ostatniego tygodnia w prowincji Nakhon Si Tammarat spadło około 447 mm opadów, na 380 mm więcej normy dla tej pory roku.
Według naocznych świadków na wyspie Ko Samui ulice zamieniły się w rwące potoki wody. Powódź uszkodziła linie wysokiego napięcia i zakłóciła ruch transportu.
Według prognoz synoptyków w najbliższe dni padać nie przestanie. Intensywne ulewy i sztormowa pogoda – to skutek antycyklonu.
Przeczytaj również: Powódź w Hiszpanii. Są ofiary śmiertelne