Rekordowe śnieżyce w USA
Intensywne opady śniegu sparaliżowały życie na północnym wschodzie USA. W Bostonie w ciągu jednej doby spadło ponad 60 centymetrów opadów, miejscami zaspy śnieżne sięgają ponad 1,5 metra. Z bostońskiego międzynarodowego lotniska Logan odwołano ok. 400 lotów.
To już czwarty z kolei śnieżny sztorm, który nawiedził w tym roku północno wschodnie stany USA. Fala zimna z obfitymi opadami śniegu dała się we znaki w Massachusetts, tam w ciągu miesiąca spadło 180 centymetrów białego puchu.
Konstrukcje budynków nie wytrzymują ciężaru śniegu i zaczynają się walić. Miejscami porywy wiatru sięgają 100 km na godzinę, temperatura powietrza spadła do -17 st. Celsjusza.
Przeczytaj także
Na amerykańskich lotniskach odwołano ponad 2000 lotów, odwołano zajęcia w szkołach. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych ruch transportu miejskiego został sparaliżowany.
W stanie Illinois doszło do poważnego wypadku drogowego. W pobliżu Chicago zderzyło się 39 samochodów. Według prognoz śnieżna apokalipsa potrwa jeszcze kilka dni.