Katowice: zalana al. Roździeńskiego
Ogromne zalewisko powstaje zawsze po ulewach na al. Roździeńskiego w Katowicach.
Kiedy w końcu zrobi się z tym porządek? Dopytują kierowcy, którzy tracą nerwy w kilometrowych korkach na al. Roździeńskiego w Katowicach. Po większej ulewie na wysokości Ikea, tworzy się tu małe jeziorko. Główna trasa łącząc stolicę Śląska z Zagłębiem jest nieprzejezdna.
Za utrzymanie trasy odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrada. Al. Roździeńskiego to fragment ekspresówki S86. Po ulewie deszcz z drogi i parkingów okolicznych marketów spływa pod wiadukt tworząc w kilka minut spore zalewisko. Woda sięga miejscami metra wysokość. – To bardzo niebezpieczne dla kierowców i samej konstrukcji nośnej drogi. Chwila nieuwagi i można wpaść w poślizg. Zalegająca woda dostaje się do podbudowy i niszczy ją – mówi prof. Kazimierz Kłosek z wydziału budownictwa Politechniki Śląskiej.
Przeczytaj także
Zdaniem ekspertów w tym miejscu należałoby zmienić system odwodnienia drogi, który od lat pozostaje niezmieniony. Wiąże się to z poważna inwestycją i utrudnieniami dla kierowców. Codziennie arterię pokonuje ponad 100 tys. samochodów. GDDKiA problem zna i zastanawia się jak go rozwiązać. - Monitorujemy to miejsce. Jest to najniższy punkt terenu w okolicy, woda nie ma gdzie spływać. Nie wykluczone, że trzeba będzie zmienić wydajność okolicznej przepompowni, by poradziła sobie z tak dużą ilością zalegającej wody – mówi Marek Prusak, rzecznik GDDKiA.
Źródło - Fakt.pl