Heraklion – 1200 lat pod wodą
Heraklion-Thonis przez stulecia było legendą, niewyobrażalnie bogatym miastem wspominanym przez Homera, odwiedzanym przez Helenę Trojańską i Parysa, a potem - jak podawano - nagle zatopionym przez morze.
Thonis-Heraklion odkrył francuski archeolog morski dr Franck Goddio przez przypadek. Szukał w tym rejonie francuskich okrętów wojennych, które zatonęły w XVIII w. podczas bitwy na Nilu.
Przeczytaj także
Resztki wspaniałego miast kryją się zaledwie 50 m pod powierzchnią morza, w miejscu zwanym dziś Zatoka Aboukir. Kiedy miasto budowano - a było to najprawdopodobniej w VIII w.p.n.e. - leżało ono u ujścia Nilu.
Naukowcy wciąż się zastanawiają nad przyczyną, dla której blisko tysiąc lat później morze pochłonęło miasto. Za najbardziej prawdopdobne uznają, że doszło do tego na skutek połączenia dwóch zjawisk: podnoszenia się poziomu morza oraz gwałtownego obsunięcia się niestabilnego podłoża, na którym budowano Thonis.
Miasto Heraklion było głównym punktem celnym, przez który przechodził cały handel Grecji i Morza Śródziemnego z Egiptem.
Zobacz też: 20 najsłynniejszych zaginionych miast
Źródło - tvn24.pl