Zima kosztuje nas krocie
Zima nie odpuszcza! Sypiący wciąż mokry śnieg kompletnie paraliżuje ruch w Krakowie. Kierowcy tkwią w niekończących się korkach, a przechodnie brodzą w śnieżnej brei. Sytuacje dodatkowo utrudnia silny wiatr. Jeden dzień tak fatalnej pogody kosztuje nas nawet 500 tys. zł!
Warunki na drogach i chodnikach są bardzo trudne. Jest ślisko i niebezpiecznie, a padający śnieg utrudnia dodatkowo widoczność. Kraków z przedłużającym się ostatnim atakiem zimy walczy już tydzień!
Przeczytaj także

Niestety tak złe warunki atmosferyczne mogą potrwać jeszcze kilka dni. Tymczasem doba takiej pogody kosztuje nas krocie! –Doba takich opadów śniegu i wynikająca z tego potrzeba wykorzystania większości naszego sprzętu zimowego, kosztuje ok. 500 tys. zł. – przyznaje Krystyna Paluchowska, rzecznik MPO. Pługi i piaskarki, które walczą z pośniegowym błotem i ciągłymi opadami mokrej brei, generują olbrzymie koszty.
MPO robi co może, by ułatwić życie kierowcom. Główne arterie miejskie są czarne, jednak jest na nich ślisko. Kierowcy muszą zachować wzmożoną ostrożność i uzbroić się w cierpliwość, bo w całym mieście tworzą się wielkie korki.
Źródło - fakt.pl