Kraków: chodniki skute lodem
Ślisko i niebezpiecznie! W całym mieście można natrafić na nieodśnieżone chodniki. Pod cienką warstwą malowniczego śniegu czai się zdradliwy lód.
Chwila nieuwagi i z połamanymi kończynami możemy znaleźć się w szpitalnym łóżku! Zirytowani piesi narzekają, że władze miasta dbają tylko o chodniki przed Magistratem.
Ślisko i niebezpiecznie! W całym mieście można natrafić na nieodśnieżone chodniki. Pod cienką warstwą malowniczego śniegu czai się zdradliwy lód. Chwila nieuwagi i z połamanymi kończynami możemy znaleźć się w szpitalnym łóżku! Zirytowani piesi narzekają, że władze miasta dbają tylko o chodniki przed Magistratem.
Przeczytaj także
Zima niebezpieczna dla pieszych! Na skutych lodem przejściach i pokrytych wyślizganym śniegiem chodnikach łatwo o wypadek. Zła sytuacja na chodnikach w całym mieście, m.in. przy ul. Prądnickiej, Konopnickiej i w Śródmieściu. Odśnieżone i posypane są jedynie te przy głównych arteriach komunikacyjnych. Przejścia przy bocznych ulicach nadal pokryte są zdradliwym białym puchem. Pod śniegiem znajduje się cienka warstwa gładkiego jak szkło lodu. Na takiej ślizgawce chwila nieuwagi może się skończyć połamanymi rekami lub nogami. Zupełnie inaczej jest oczywiście pod Magistratem! Tutaj o porządek przed gmachem UMK dba cała armia sprzątaczy. Chodniki są odśnieżone i posypane. Niestety w wielu innych miejscach w Śródmieściu na pieszych czeka prawdziwy szklanka! Sytuacje pogarszają wieczorne opady marznącego śniegu. Źródło - fakt.pl