Wielki pożar lasów w Hiszpanii (foto i wideo)
W tym roku w Katalonii panuje największa od 40 lat susza.
W pożarze w północno-wschodniej Katalonii, który od niedzieli strawił już 13 tys. hektarów, zginęły łącznie cztery osoby, a 23 zostały ranne.
Po francuskiej stronie, gdzie pożar już opanowano, przywrócono w godzinach rannych ruch na drodze Barcelona-Perpignan, zamkniętej od południa poprzedniego dnia - poinformował prefekt francuskiego departamentu Pirenejów Wschodnich. Na terytorium Francji pożar spustoszył kilkanaście hektarów terenu. W niedzielę wywołał kilkugodzinny chaos na drogach.
Przeczytaj także

Ogień od niedzieli trawi północne rejony Katalonii. Wybuchł w odległości 500 metrów od granicy z Francją. Jego przyczyną - jak określił doradca ds. bezpieczeństwa Katalonii Felip Puig - była "nieostrożność mieszkańca La Jonquery". Zdaniem lokalnej prasy było nią wypalanie traw.
Wciąż wstrzymany jest ruch szybkiej kolei AVE, bo od niedzieli pozostaje zamknięty graniczny tunel w Petrus. Ruch wstrzymano na 40-kilometrowym odcinku szosy N-II, z której korzystają turyści odpoczywający na wybrzeżu Costa Brava. Zamkniętych jest też pięć innych dróg przecinających obszar objęty pożarem.
Ewakuowano 1300 osób, a wychodzenia z domów zakazano 140 tys. mieszkańcom 17 miejscowości. Zgodnie z instrukcjami rządu katalońskiego mają oni uszczelnić okna i polewać wodą dachy i ogrody. Wszyscy muszą być przygotowani do ewentualnej ewakuacji. Z powodu pożaru w 21 gminach nie ma prądu. Zapach dymu z pożaru odczuwalny jest w oddalonej o 80 km Barcelonie.
Szalejący od niedzieli pożar jest najgroźniejszym w La Jonquera od 1986 roku, kiedy spłonęło tam 20 tys. hektarów terenu.
[gallery wildfire]
Źródło - fakt.pl, pravda.ru, BBC News