Turyści utknęli w górach. Nie chcieli zejść z GOPR-owcami!
22 turystów zabłądziło w górach. Byli zmęczeni, zmarznięci i wyczerpani. Ratownicy GOPR dotarli do nich, ale ci... nie zeszli na dół. Zamiast tego założyli biwak i zostali na noc w górach. Rano nie byli już w stanie zejść samodzielnie!
Jak podawał tvn24.pl turyści byli uwięzieni na Babiej Górze (Beskid Żywiecki). Akcje ratunkową w nocy utrudniały ekstremalne warunki pogodowe - padał śnieg i wieje wiatr.
Przeczytaj także

Turyści byli w kilku grupach. Kilka minut przed godziną 20 ratownicy dotarli do pierwszej grupy 3 osobowej i 13 osobowej. Po godzinie 21 GOPR-owcy na skuterach odnaleźli dwie kolejne osoby.
W sumie 22 osoby udało się sprowadzić do schroniska na Markowych Szczawinach. Siedmiu turystów zostało pod szczytem. Rano okazało się, że nie mogą zejść samodzielnie, a GOPR-owcy otrzymali kolejną prośbę o pomoc. - Na chwilę obecną szykujemy kolejne wyjście ratowników w góry. Akcja będzie na pewno łatwiejsza, bo jest jasno, ale warunki są nadal bardzo trudne - powiedział tvn24.pl Artur Jeziorski z GOPR. Około południa w niedzielę ratownicy dotarli już do wszystkich, który utknęli w górach.
[OO, KKA, tvn24.pl, fakt.pl]