Nowa powodź już się zbliża
Polska znów jest zagrożona. Intensywne opady w ostatnich dniach doprowadziły do znacznego podwyższenia poziomu wody w rzekach.
Najgorsza sytuacja jest na południu kraju, które najbardziej cierpiało przez powodzie w maju i sierpniu.
Stan alarmowy już ogłoszony w wojewodztwach Śląskim i Małopolskim. W niektówych miejscowościach zostały już podtopione kilka prywatnych gospodarstw. Ratownicy zupełnie nie mają czasu na odpoczynek, bowiem już ponad sto razy wyjeżdżali na pomoc mieszkańcom.
Przeczytaj także

W Warszawie został podtopiony fragment Traktu Lubelskiego, ruch na nim wstrzymano.
Tegoroczna powodź w maju według ocen władz była większa niż tak zwana „powodź tysiąclecia" w roku 1997. Jej ofiarami zostały ponad 100 000 rodzin, zagineło 14 osób, a straty materialne wynoszą ponad 2 miliardy euro.
Mniejsza powodź panowała także w Polsce na początku sierpnia, spowodowała ona nie takie wielkie straty.