Sztorm i powódź w Wielkiej Brytanii
FOTOREPORTAŻ
Sztorm Desmond przyniósł ulewne deszcze w Szkocji, Północnej Anglii i Północnej Walii.
Przeczytaj także
2 osoby zginęły po dniach ulewnych deszczy i powodzi na Sri Lance
5 Listopada 2021 18:16Miejscami w ciągu 24 godzin spadła miesięczna suma opadów. Władze kraju ogłosiły alarm powodziowy.
Najbardziej z powodu przejścia żywiołu ucierpiało hrabstwo Kumbriaw północno-zachodniej Anglii. Intensywne opady deszczu doprowadziły do powodzi. Ulice miastKeswick i Appleby przekształciły się w rwące potoki wody.
Na terenach dotkniętych powodziach zamknięto drogi. W Szkocji też doszło do lokalnych podtopień i osuwisk ziemi.
Złe warunki pogodowe sparaliżowały ruch kolejowy. Nie ma informacji co do ewentualnych odwołań lotów.
Zobacz też: Islandia: śnieg zasypał Reykjavík
W Lancaster 55 tys. gospodarstw domowych zostało bez dostaw prądu elektrycznego.
W Kumbrii spadła rekordowa ilość opadów – 340 mm.
Sztorm Desmond zabił jedną osobę.
W regionie zobowiązuje najwyższy „czerwony” alert powodziowy. Ulice zamieniły się w rwące rzeki.
Powódź zagraża też wielu innym miejscowościom.
Lokalne władze apelują do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Huraganowy wiatr osiągnął w porywach 120 kilometrów na godzinę.