Powódź w Hiszpanii. Są ofiary śmiertelne

Ogromna powódź spustoszyła Hiszpanię

W poniedziałek, 7 września, na południowym wchodzie Hiszpanii obfite opady deszczu zatopiły ulice w prowincjach Almería, Alicante i Granada.

W wyniku klęski żywiołowej zginęły trzy osoby: 61-letni miejscowy mieszkaniec i dwoje turystów z Litwy. Jedna osoba uważana jest za zaginioną bez śladu. Najbardziej z powodu przejścia żywiołu ucierpiało miasto Adra w Almerii. Ulice miasta przekształciły się w rwące potoki wody, niszczące wszystko na swojej drodze. Wezbrane potoki porwały liczne samochody.

Miejscami poziom wody osiągnął 50 centymetrów. 30 ludziom udało się uratować z wodnej pułapki.

Wrześniowa norma opadów dla tej prowincji wynosi 8 mm, w ciągu jednej doby tu spadło w trzy razy więcej deszczu.

Zobacz też: Sztorm na Bałtyku uderzył w wybrzeże