Śmierć w Tatrach.
67-letni turysta z Warszawy Józef Szaniawski runął w przepaść idąc szlakiem. Spadł z wysokości 50 metrów
Koszmar rozegrał się na szlaku z Zawratu na Świnicę. Przypadkowi turyści, którzy zawiadomili TOPR, widzieli spadające ciało mężczyzny. Nie wiadomo więc, czy mężczyzna zasłabł, czy może potknął się, idąc szlakiem.
Ratownicy, którzy pojawili się na miejscu, przetransportowali jeszcze żywego turystę śmigłowcem do Zakopanego. Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut. Mężczyzny nie udało się uratować.
Przeczytaj także
Ofiarą okazał się Józef Szaniawski, znany polski dziennikarz, doktor historii, politolog i sowietolog. W latach 1985-1989 był więźniem politycznym Wyszedł na wolność 22 grudnia 1989. Sąd Najwyższy określił go jako ostatniego więźnia politycznego PRL.
Józef Szaniawski był wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim i Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jeden z inicjatorów powstania Pomnika Katyńskiego w Warszawie.
Pisał wiele felietonów do różnych gazet i tygodników. Sympatyzował z Radiem Maryja. O jego śmierci poinformował syn Filip Frąckowiak (ze związku z piosenkarką Haliną Frąckowiak).
Źródło - fakt.pl