Wyrosły mi gigantyczne dynie!
Janina Gabryś (61 l.) z Wilanowa nie spodziewała się takich plonów, gdy wiosną siała dynie. Teraz okazało się, że na jej niewielkim polu wyrosły gigantyczne owoce.
Przy ulicy Prawdziwka w Wilanowie, na niewielkim poletku stoją kopce olbrzymich dyń. Zasiała je i zebrała Janina Gabryś. – Zawsze sadziłam truskawki. W tym roku chciałam. żeby ziemia trochę odpoczęła. Poszłam do sklepu i kupiłam nasiona dyni. Nikt mi nie powiedział, ze to jakaś gigantyczna odmiana – opowiada. – Nic przy nich nie robiłam, po prostu rosły. Niektóre ważą nawet 50 kilogramów. Są tak duże, że z miejsca na miejsce muszę je przewozić na taczce – dodaje.
Co można zrobić z dyniami? Pani Janina po prostu je sprzedaje. Wyłożyła kilka przed swoją posesje i każdy kto chce może samoobsługowo je kupić. Zapłacić za dynie można wrzucając pieniądze... do skrzynki na listy. – Odkąd prowadzę taka samoobsługowa sprzedaż nikt mnie nie okradł – zdradza rolniczka.
Przeczytaj także
Źródło - fakt.pl